Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2024

More Expierence. Electric Laboratory of High Space Experience. Recenzja płyty.

Obraz
 Jest pewnym faktem odczucie, że muzyka rockowa zatacza koło. Powstające gatunki w jej obrębie tworzą pewne ,,eksplozje" dźwięków, by następnie przechodzić w stan spoczynku i wybuchać ponownie po tym uśpieniu. Muzycy wracają do rzeczy, które kiedyś były rewolucją. Przyznam, że takie powroty są coraz częstsze, co pokazuje, że rock jest jak źródło w którym można się zanurzyć i czerpać, szukać.  More Experience zanurzył się w progresywnym klimacie eksperymentów lat 70 dwudziestego wieku. Czy zrobił to dobrze i w swoim stylu? Postanowiłem sprawdzić. Rozpoczyna się wstępem w którym słyszymy niezidentyfikowane pohukiwania, odgłosy lasu w którym słuchacz odczuwa pewne ukojenie jak i lekkie zaniepokojenie. Ten stan jest bardzo ekscytujący i wręcz oczekuję się co za chwilę się wydarzy. Ja przynajmniej miałem takie odczucie. I po tej krótkiej chwili dzieje się moment, który nazwałbym wejściem do pewnej muzycznej opowieści. Od tej chwili wkraczamy w wymiar muzyki More Experien

The Pau. Wywiad z artystką nazywającą rzeczy bezpośrednio po imieniu.

Obraz
                  The Pau... Sztos! o ile to jeszcze dobre określenie! Staram się nadążać. Wywiad z Nią był jak słuchanie jej tekstów i muzyki. Bezpośredni, szczery i bez zbędnych komentarzy. I z jednym charakterystycznym, abym wszystkie jej odpowiedzi zapisywał używając wyłącznie małych liter. Taki fetysz? Nie śmiałem spytać! Zapraszam Was do lektury wywiadu z The Pau. Tomek nadaje: Witaj! Paulino, Pau? Jak się do Ciebie zwracać? Wolisz swoje imię czy pseudonim artystyczny? Czy to może głupie pytanie z mojej strony? The Pau: w dowodzie the w paszporcie pau chodzę tu patrzę tam Skoro już ustaliliśmy jak Wolisz być nazywana to przejdźmy do projektu, zespołu? Znów mam dylemat, hm. The Pau, czyli Ty, gitara i cała reszta muzyków w smartfonie. Celowe zagranie, prowokacja czy świadomy wybór? wymyśliłam kilka piosenek pozniej zagrałam koncert jeden drugi tu tam nagle na liczniku ponad 900 zagranych koncertów na koncert w opolu zaspałam obudziłam się gdy juz nie było ludzi w klubie

Gutierez. Dojrzali muzycy i dojrzała muzyka. Wywiad z zespołem.

Obraz
Wydaje mi się, że spotkałem ludzi, którzy mają już za sobą udowadnianie swojej muzycznej wartości. Osobiście uważam, że takie próby nie są potrzebne, jednak z jakiś swoich różnych potrzeb młode, początkujące zespoły chcą swoją wartość zaznaczyć.Ci Panowie dalecy są od takiego myślenia. Doświadczenie? Pewność siebie? Myślę, że i jedno i drugie. Miałem okazję poznać dojrzałych muzyków, który grali przed Pearl Jam, tworzyli w różnych projektach by wreszcie powrócić do źródła, które miało okazję Ich kształtować. Tym źródłem jest Gutierez. Zapraszam na rozmowę właśnie z tym zespołem. Tomek nadaje: Zespół Gutierez z Mysłowic. Brzmi dobrze? Jak Chcielibyście zostać przedstawieni słuchaczom? Jako kto? Gutierez: Gramy od lat 90-tych. Jesteśmy z Mysłowic, można śmiało powiedzieć, że jesteśmy częścią "sceny" tego miasta, o którym przez moment mówiło się dużo. Polskie "Seattle, Manchester"  - nie ma znaczenia. Dziś kluczem dla nas w muzyce są emocje. Dilujemy smutkie

BRUKLIN. Męskie, konkretne granie nie tylko dla facetów!

Obraz
Zespół BRUKLIN to ukłon w stronę grania mocnego, dobrze ułożonego, klarownego. Brzmi dobrze? Powinno, bo Panowie brzmią dobrze. Będzie to krótki wstęp do tej recenzji, bo dłuższy nie jest wymagany. Jest konkretnie więc, po co przedłużać. Zagrali na Poland Rock 2019. Wydali ,,Szumopolita". Zaznaczyli swoją obecność. W jakim klimacie to zrobili? Rozpoczyna się bardzo mrocznie ,,Femme Fatale". Kipi męskim, twardym graniem. Czuć energię, testosteron i szorstkość. Kawałek z bardzo potężnym uderzeniem dźwiękiem, mocnym basowym akcentem. I przyznam, że bardzo rzadko mi się to zdarza, ale po tym numerze mógłbym już przekonać się do tego albumu. Jednak idźmy dalej. ,,Komunikat" wchodzi z większą melodią, utrzymując jednak ciężar grania z trochę bardziej punkowy akcentem. ,,Nic nie stało się tam" kolejna odsłona albumu i przyznam, że zaczyna robić się jeszcze ciekawiej, świetna solówka gitarowa i zejście z cięższego dźwięku. W tym numerze odnajduję trochę z brzmienia Comy i w

#Muzyka alternatywna. Miejsce na promocję alternatywnej sceny!

Obraz
Piszę o muzykach z alternatywnej sceny, zespołach które budzą emocje i tworzą swój niesamowity i indywidualny klimat! Piszę o tym wszystkim z pasji do tej sceny! Z uwielbienia do takiej muzy!  Dlatego powstała #Muzyka alternatywna  Jest to miejsce, gdzie prezentuję wiele recenzji i materiałów.  Pisanie o muzyce to dla mnie również okazja do poznania wielu ciekawych artystów. Poznałem już wielu muzyków. Chciałbym poznać również Was! Jeżeli Chcesz żebym napisał o Tobie daj znać! Zapraszam na fanpejdż  https://www.facebook.com/profile.php?id=100086709514086