KAST. Zespół z trzema wizytówkami. Recenzja płyty ,,Milion pomysłów na siebie".

Każdy zespół tworzy swoje wizytówki. Jest to dla mnie lepsze określenie niż dziennikarskie gatunki.
KAST. stworzył ich kilka:
- post rockowe energetyczne granie
- bluesowe softowe czarowanie dźwiękiem
- teksty o obyczajowych zakrętach swoich bohaterów

Zaczyna się bardzo wyraziście, typowo rockowym graniem ,,Zmieniam Świat". Dobrze się zapowiada, jest rockowo, energetycznie. Jak ktoś lubi taki klimat, to doceni ten numer. Drugi na płycie, lekko knajpiany, trochę bluesowy ,,Z archiwum Krzysztofa K."Zmiana energii na nieco wolniejsze brzmienie gitar, jednak nadal z ciekawością się słucha. I tak rodzi się powoli wizytówka płyty oraz kierunki w które będzie szła. I klasyczna rock'n'rollowa energia i bluesowe czarowanie zaczynają się przenikać.
Jeżeli chodzi o ten drugi klimat to  mocnym numerem jest ,,Blues.jeden" - softowy, dopełniony piekną solówką na gitarze. Bardzo przemyślany, dopieszczony. Uważam, że ten kawałek mógłby stać się wizytówką zespołu. No właśnie... Wspomniałem o nich. Zostawmy więc muzykę, która na całej płycie będzie się przenikać między rockiem i bluesem, energią oraz softowym dźwiękiem. Zatrzymajmy się przy tekstach. Zwracam na nie uwagę, bo stanowią istotny element, jeżeli mamy do czynienia z taką stylistyką gry. Blues zawsze nawiązywał do pewnego smutku, przemyśleń, opowiadał o rzeczywistości, którą muzycy chcieli zawrzeć w swoim śpiewie. Rock często był namiastką rewolucji! Więc duże wyzwanie przed KAST. Czy zespół podołał? Myślę, że tak. Teksty są pewnego typu opowieściami obyczajowymi, gdzie bohater zawsze jest centralnym motywem w utworu. Czyni to niejako z albumu pewną spójność, której KAST. bardzo zręcznie nadał tytuł ,,Milon pomysłów na siebie". Czy taką receptę sprzedali słuchaczowi? Myślę, że każdy będzie miał okazję ocenić sam, jeżeli sięgnie po ten krążek. Jak dla mnie jest to z pewnością pomysł na dobrą rockową kapelę, gdzie muzycy z pewnością się odnajdują.

Nie będę dalej opisywał każdego pojedynczego utworu zostawiając taki lekki poziom niedosytu tą recenzją, głównie po to, aby to słuchacze ocenili z czym mają do czynienia. Wrócę natomiast to początku i wspomnianych wizytówek. Myślę, że są charakterystyczne dla zespołu i jeżeli ktoś szuka muzyki właśnie z tych obszarów to będzie to trafiona płyta. KAST. to kapela, której słucha się dobrze, płyta jest nagrana na dobrym poziomie, dobre elementy są tu wyeksponowane jako wizytówki muzyków. Tak więc używając trzy razy określenia ,,dobre" i sumując daję albumowi ocenę bardzo dobrą, chociaż daleko mi do nauczycielskich recenzji, he! Jednak jakoś w tym wypadku tak wyszło i zakończę może już tak, że jeżeli ktoś lubi energicznego rocka przeplatanego bluesowym klimatem to KAST. ,,Milon pomysłów na siebie" będzie trafionym wyborem. Polecam.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

The Pau. Wywiad z artystką nazywającą rzeczy bezpośrednio po imieniu.

Gutierez. Dojrzali muzycy i dojrzała muzyka. Wywiad z zespołem.

Kolaboranci. Legendarna formacja z kilkoma koncertami. Już wkrótce!